Bycie konsekwentnym to cecha, która wymaga świadomości swojego postępowania i zaangażowania w określony cel.
Większość rodziców, ale tez zwierzchników/managerów stosuje technikę straszenia. Wywołuje to nie tylko poczucie winy w tym który straszy, ale również podważa zaufanie, które próbujemy zbudować, w relacji rodzic- dziecko lub zwierzchnik-podwładny. Wiem z doświadczenia, że rodzicielstwo nie jest proste i na pocieszenie mogę dodać, że w pracy jest nieco łatwiej.
Zawodowo mamy do czynienia z osobami dorosłymi, co z gruntu zmienia sytuację. Tak więc działania osoby dorosłej możemy oceniać jako świadome wybory, a wszelkie reakcje emocjonalne są zdecydowanie mniejsze w porównaniu z rodzinnymi.
Relacja między jednymi i drugimi wymaga od opiekunów/ zwierzchników swego rodzaju opieki. Jeśli więc za każdym razem pokazujemy dziecku/pracownikowi tylko niebezpieczne, smutne i nieodwracalne konsekwencje nieodpowiednich zachowań obawy narastają a wraz z nimi zamyka się chęć do partnerskiej rozmowy. Należy wskazywać również blaski nie tylko cienie danych zachowań, jak również stosować regularne kontrole wyników. W związku z tym wkraczając na stanowisko zarządzające, bez względu na to jaką ilością osób, należy wspólnie określić zasady jakie będą obowiązywały w zespole, a później egzekwować z nich w sposób konsekwentny i uczciwy.
Działając więc odpowiedzialnie, nasza reakcja musi pojawić się zaraz po działaniu pracownika tak, aby wypływała ona jednoznacznie, bez możliwości spekulacji oraz musi być konsekwentnie powtarzana, aby przyniosła oczekiwane efekty.
Wyznacz sobie z zespołem metodologię raportowania zadań, informowania o problemach oraz częstotliwość. Przede wszystkim lider musi wymagać od siebie, by móc wymagać od innych. Systematyczne, rutynowe zwyczaje i jasne zasady normują zachowania zespołu i poprawiają jego efektywność.